środa, 31 lipca 2013

4

Tom szybko zjadł śniadanie. Popatrzył na Jude'a mężczyzna patrzył na niego z.niesmakiem.
- Co???-spytał.
- Jedziemy na zakupy-powiedział.
Po śniadaniu wsiedli do limuzyny i pojechali do centrum handlowego.
- Wiesz ty mi ostatnio nie zapłaciłeś- powiedział Tom.Jude zaczął się śmiać. Dał mu nową kartę kredytową. Weszli do jakiegoś luksusowego sklepu. Jude kazał wybrać mu dwa garnitury. Potem sześć koszul. Tomowi to nie pasowało, nie lubił garniturów. Potem poszli do sklepu dla normalnych ludzi. Tam Tom kupił sobie nowe spodnie trzy pary. Nowe koszulki, dwie czapki i kilka innych rzeczy. Jude poszedł do sklepu sportowego i odebrał tam swoje zamówienie. Było tego sporo , więc kierowca zaniósł zakupy do auta. Po zakupach poszli do kawiarni. Tam Tom zamówił sobie kawę i naleśniki. Kochał naleśniki. Jude zamówił to samo , przynajmniej to mieli wspólne. Oboje kochali naleśniki z drzemen truskawkowym i czekoladą. Jude był w szoku , chłopak zjadł sześć naleśników. I popił to dwiema kawami. Jude zaczął się śmiać, Tom popatrzył na niego.
- Co-spytał. Jude wziął do ręki chusteczkę i wytarł mu twarz z czekolady. Chłopak popatrzył mu e oczy.
- Dzięki wracamy do domu- Jude pokiwał głową, zapłacił i ruszyli w kierunku wyjścia. Gdy wsiedli do auta Jude objął chłopaka w pasie i pocałował.
- Wiesz zbliżają się ferie. Może chciałbyś pojechać zemną w góry-zaproponował Jude.
- Jasne że tak. Kocham góry, tylko mogłeś mi wcześniej powiedzieć. Ja nic nie mam a do ferii pięć dni- Jude uśmiechnął się.Toma olśniło te rzeczy ze sklepu sportowego. Jude położył głowę na jego ramieniu. Miał iście szatański plan. Na tym wyjeździe chciał sprawić że młody go pokocha. No i oczywiście się z nim przespać.
                             ****
Pięć dni potem Tom czekał w aucie na Jude'a. Ten czegoś  zapomniał z domu . Jude wsiadł do auta i zaczęli jechać. Tom włączył radio, i popatrzył pytająco na Jude'a. Ten kiwnął głową, chłopak podgłośnił radio i zaczął patrzyć przez okno. W biegiem czasu klimat coraz bardziej się zmieniał. Po jakiś czterech godzinach jazdy zasnął.
Obudził go dopiero Jude, chłopak pomógł mu zanieść torby do jakiegoś domu. Nie widział gdzie są bo było ciemno jak w dupie u murzyna. Jude pokazał mu gdzie jest łazienka i sypialnia. Chłopak zrobił sobie szybki prysznic. Zaraz po tym zrobił to Jude. Tom położył się i stwierdził że dom niewiele różni się od tego w Tokjo. Po chwili przyszedł Jude i położył się obok niego. Tom sam nie wiedział dlaczego ale przytulił się do przystojnego trenera.
- Kurwa co się ze mną dzieje-pomyślał- Jakiego przystojnego, poprostu trenera. Co nie zmienia faktu że Jude jest przystojny- miał już dość musiał się przespać. Jude zaczął głaskać go po głowie wywołując tym mruczenie u śpiącego chłopaka. Jude był bardzo zadowolony z takiej reakcji chłopaka. Zgasił światło i sam zasnął po chwili.
Rano obudził się pierwszy popatrzył na śpiącego obok Toma. Pocałował go w policzek i wyszedł z pokoju. Zrobił śniadanie i obudził chłopaka. Ten był w kiepskim stanie widać się nie wyspał.
Jude patrzył z rozbawieniem jak je swoją jajecznicę. Sam już dawno zjadł swoją porcję. Wkońcu zabrał chłopakowi widelec i zaczął go karmić.
Tom był w szoku miejsce w które przyjechali było piękne. Dom znajdował się nad wielkim jeziorem. Jude pojechał po coś do najbliższego sklepu. Tom zaś wpadł na genialny pomysł. Poszedł nad jezioro i zaczął po nim chodzić. Wkońcu jednak lód nie wytrzymał i zarwał się pod jego ciężarem. Chłopak wpadł do lodowatej wody. Był przy brzegu więc szybko wyszedł i zaczął iść w kierunku domu było mu zimno. Wszedł do domu i od razu zdjął mokre ciuchy i wrzucił je do prania. Założył czyste ciuchy. A dokładnej , ciemne ciepłe spodnie i szary sfer. Zrobił sobie herbatę i usiadł przed kominkiem. Jednak mimo to było mu cholernie zimno. Do salonu wszedł Jude. Widząc minę i stan chłopaka podszedł do niego i dotkną jego czoła.
- Coś ty znowu zrobił co- popatrzył młodemu w oczy.
- Wpadłem do jeziora- Jude popatrzył na niego jak na wariata. Zrobił mu jeszcze jedną herbatę i zaczął obserwować.
Do wieczora stan chłopaka się nie polepszył a wręcz na odwrót dostał wysokiej gorączki , bólu gardła i zatok. Jude zaniósł go do łóżka i zadzwonił po lekarza. Ten zbadał chłopaka i powiedział że ma zapalnie płuc oraz zatok. Wypisał jakieś lekarstwa. Po jego wyjeździe Jude sprawdził w apteczce czy ma te leki. Dzięki bogu wszystkie miał. Perspektywya zostawienia chłopaka samego mu nie odpowiedała. Po podaniu mu lekarstw zrobił sobie kąpiel i położył się obok chorego. Tom natychmiast się do niego przytulił. Jude popatrzył mu w oczy i delikatnie pocałował.
- Kochasz mnie- spytał Tom. Jude westchnął, wiedział że kiedyś usłyszy te pytanie. Po głaskał chłopaka po czerwonym policzku.
- Kocham- pocałował młodego i przytulił mocno. To była prawda kochał go.

4 komentarze:

  1. ROZDZIAŁ SPOKO ALE I TAK WOLE TO O AXELU
    SZCZERZE MÓWIĄC NIE PRZEPADAM ZBYTNIO ZA JUDEM
    KIEDY NASTĘPNY
    WENY
    KOTEK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki
      No ale teraz trochę o Jude będzie.
      Aha no tego to się nie spodziewałam.
      Ale spoko , myślałam że go lubisz.
      Dzięki

      Usuń
    2. OSOBIŚCIE NIC DO NIEGO NIE MAM
      PO PROSTU NIE PRZYPADŁ MI DO GUSTU
      WOLE AXELA ALBO BYRONA LUB HIROTO (XAWIERA)
      GŁÓWNIE TO NIE LUBIE KRÓLEWSKICH NO MOŻE OPRÓCZ CALEBA
      KIEDY NASTĘPNY
      KOTEK

      Usuń
  2. Popieram wolę kontynuację "przepraszam" ale podziwiam Cię że potrafisz tyle napisać w krótkim czasie :)

    OdpowiedzUsuń