Minęły cztery tygodnie od operacji ręki Axel . Chłopak dwa tygodnie temu wrócił do domu . Do domu w którym mieszkał kiedyś z Nathanem. Chłopak też tam zamieszkał . Axel podjechał na wózku do lustra . Nie miał na sobie koszulki . Jego ciało mimo blizn nadal było pięknie wyżeźbione . Proteza była wspaniała nie było jej widać , Axel mógł poruszać ręką normalnie . Z biegiem czasu i tłumaczeniami Nathana doszedł do wniosku że nie jest taki brzydki . Axel i Nathan często kłócili się o to że Axel nie chce jeść a co gorsza Axel nie chciał pić . Tak było i tym razem . Axel siedział na łóżku , obok niego siedział Nathan . W ręku miał widelec z jedzeniem .
- Zjedz coś proszę - błagał Swift . Axel odwrócił głowę , nie chciał jeść ani pić . Nathan położył widelec na talerz a ten odstawił na szafke . Wziął do ręki szklankę z wodą . Wyciągnął ją w kierunku Axela ten nie zareagował . Nathan westchnął wziął łyk wody do ust . Te złączył z ustami Axela , siłą wcisnął mu wodę do ust i nie pozwolił wypluć . W efekcie Axel musiał ją połknąć .
- Zróbmy tak , za każdy łyk wody czy widelec jedzenia dam ci buzi co ty na to - zaproponował Nathan . Axelowi spodobał się ten pomysł . Tym sposobem zjadł cały obiad i wypił pół litra wody. Zajęło im to prawie godzinę . Nathan był bardzo zadowolony z siebie . Po obiedzie pojechał na większe zakupy . Wrócił dopiero wieczorem . Axel oglądał telewizor w sypialni . Włosy miał mokre . Nathan był w szoku , Axel świetnie radził sobie na wózku . Umiał bez problemu wsiąść kąpiel , a to było dużo . Nathan rospakował zakupy i też poszedł się wymyć . Ubrany w ciemne spodnie i białą bluzkę położył się obok Axela . Ten wtulił się w jego ramię .
- Kocham cię Nathan .
- Ja ciebie też kocham , co oglądamy - spytał zabierając Axelowi pilota . Włączył jakiś nudny film . Nagle.jakiś facio zaczął gwałcić swojego brata.
- Ale chała - powiedział Nathan .
- Czemu ??? - zdziwił się Axel .
- Bo tak nie wygląda gwałt . On powinien krzyczeć z bólu - wyjaśnił . Axel pocałował go w usta .
- Jak wygląda sex z kobietą - spytał Axel . Nathan popatrzył na niego jak na wariata .
- No cóż jest to dziwne uczucie. Mi osobiście bardziej podoba się sex z mężczyzną ale nie powiem z dziewczyną też może być - wytłumaczył . Co miał mu powiedzieć. Sex Evą nie sprawiał mu przyjemności .
- Wiesz , nadal nie mogę uwierzyć że tu jesteś . Przecież ja nigdy nie będę mógł uprawiać sexu czemu ??? - spytał Axel . Nathan zaczął się śmiać .
- Mi nie zależy na sexie . Owszem lubię go , ale Axel kocham cię i naprawdę nie jestem z tobą dla tego że jesteś dobry w łóżku . A wierz mi jesteś . Jestem z tobą bo cię kocham - mówiąc to pocałował Axela w policzek .
- Jestem dobry w łóżku ??? - spytał Axel . Nathan znów zaczął się śmiać .
- Jesteś .
- Dobrze wiedzieć . Oboje zaczęli się śmiać . Nathan mocno przytulił Axela . Ten jak zawsze położył głowę na jego ramieniu i zasnął .
Rano Axel obudził się i zobaczył że Nathana nie ma . Była za to kartka ,, Kochanie jadę do biura wrócę o dwudziestej " . Axel westchnął . Nagle poczuł okropny ból w nogach , ból był nie do zniesienia . Po jakimś czasie ustał , Axel popatrzył na swoje nogi . Zacisnął zęby i zgiął jedną w kolanie , potem to samo zrobił z drugą . Zaczął się śmiać , z jego oczu poleciały łzy . Delikatnie zaczął poruszać nogami . Wkońcu usiadł i delikatnie postawił nogi na ziemi . Trzymając się łóżka wstał , zrobił jeden krok i prawie upadł . Jednak to go nie powstrzymało próbował dalej . Nie dla siebie , tylko dla Nathana .
piątek, 19 lipca 2013
13
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Awawawawawawawawaw *,*
OdpowiedzUsuńmega urocze <3 Axel&Nathan *-*
pikneee
Tak! Dalej Axel! Dasz rade! *,*