środa, 17 lipca 2013

10

Mijały dni za dniem . Nathan prawie co dziennie przychodził do Axela . Siadał obok jego łóżka i patrzł na to co z niego zostało . Jego twarz pokryta była bliznami , lekarze przeprowadzali co chwilę jakieś operację . W efekcie twarz Axela wyglądała prawie normalnie , miał kilka blizn ale nie były takie straszne jak przed operacjami . Gorzej było z resztą ciała . W ramię Axela wdało się zakażenie i trzeba było je amputować . W jego miejsce wstawiono sztuczną protezę . Podobno gdyby się obudził wstawili by mu taką że nie było by widać i czuć że jest sztuczna . Na plecach  Axekabyły trzy wielkie blizny , zresztą na brzuchu też . Jego ciało całe było pokryte jak nie bliznami to śladami po poparzeniach . Nathan bardzo za nim tęsknił . Do szpitala często przychodziła też Julia . Kilku krotnie próbowała namówić Nathana by dał sobie spokój. By przestał się łudzić . Lekarze mówili że nawet jak się obudzi to i tak na zawsze wyląduje na wózku . Nathanowi jednak to nie przeszkadzało , kochał Axela .
W czwartek tak jak zawsze szedł do szpitala , po drodze kupił jak zawsze kwiaty . Kwiaciarka poprosiła go o autograf dla brata . Nathan oczywiście dał , dziwił się że ktoś wogóle wie kim jest . Teraz zajmował się szkoleniem lekkoatletów . Sporo zarabiał , dużo osób dziwiło się że mimo to jest nadal sam . Ale Nathan nie chciał być z nikim poza Axelem . Zerwał nawet z Evą , wytłumaczył dziewczynie całą sytuację . Ona zrozumiała , bardzo go wspierała .
Wszedł do sali , jak zawsze włożył kwiaty do wazona z wodą . Usiadł obok Axela , nigdy nic nie mówił tylko się patrzył . Po około godzinie wstał , delikatnie pocałował Axela w policzek i wyszedł . Z jego oczu poleciała łza , często płakał ale nigdy nie przy Axelu .
Szybkim krokiem wyszedł z sali i zaczął iść w kierunku swojego mieszkania . Miał auto ale wolał chodzić , wtedy czuł się wolny . Pamiętał dobrze jak Axel zawsze mu mówił że on najlepiej czuje się prowadząc . Że wtedy jest w swoim żywiole . Axel zawsze lubił szybkość i to go zgubiło . W połowie drogi do domu Nathan zrezygnował , zaczął iść w kierunku parku . Tam usiadł na ławce , zaczął patrzeć na sporej wielkości staw . Axel kiedyś go namalował . Umiał pięknie rysować . Nathan przypominał sobie ich pierwszą kutnie właśnie o rysunek . Wstał i zaczął iść w kierunku domu .

Wspomnienia

Axel i Nathan jechali autem , zatrzymali się przed pięknym białym domem . Wyjęli torby z auta i weszli do środka , dom urządzony był w nowoczesny sposób . Axel popatrzył na Nathana i uśmiechnął się do niego . Wznieśli torby do pokoju , szybko przebrali się w kąpielówki . Wyszli na plażę Axel wziął ze sobą maskę do nurkowania , nie daleko plaży była piękna rafa , z jakieś sto sto dwadzieścia metrów . Plaża jaki i dom należały do Axela , była to dość dużą plaża , wokół były tylko skały i las . Było tam pięknie . Gdy tylko weszli na piach Axel przewrócił Nathana zaczęli się turlać po piasku , cały czas śmiejąc się . Wkońcu Axel przestał się  obracać . Pochylił się nad leżącym pod nim Nathanem i delikatnie go pocałował . Chłopak zarzucił mu ręce na szyję pogłębiając przy tym pocałunek . Axel odsunął się od niego .
- Idę popływać - Powiedział i wstał , zaczął iść w kierunku wody . Nathan nadal leżał uśmiechnął się i też wstał . Zaczął iść w kierunku wody . Zatrzymał się i usiadł na suchym piasku , Axel założył maskę i zaczął nukować . Nathan zamkną czy i położył się na piasku . Było mu tak fajnie ciepło , leżał tak niewiadomo ile . Otworzył oczy gdy poczuł że coś mokrego kapie na jego brzuchu .
Nad nim pochylał się Axel .
- Nie powinieneś leżeć tyle na słońcu - Zaczął Axel .
- A ile już leżałem - spytał Nathan . Axel zaczął się śmiać , delikatnie dotknął ramienia Nathana ten zasyczał z bólu .
- Stanowczo za długo - powiedział Axel delikatnie podniósł chłopaka z piasku . Nathana wszystko bolało . Poszli do domu , Axel posadził go na kanapie . Sam poszedł do łazienki , po chwili wrócił z jakąś maścią w ręku . Zaczął wcierać ją w brzuch i ramiona Nathana ten co chwilę syczał z bólu . Wkońcu Axel odniósł maść do łazienki . Usiadł obok Nathana , delikatnie go pocałował . Zaczęli oglądać jakiś film , Nathan zasnął . Axel wziął go na ręce i delikatnie zaniósł do sypialni . Sam poszedł się wymyć . Umyty i ubrany w same spodnie do spania położył się obok ukochanego .
Rano Nathana obudził ból ramion , z wielkim bólem wstał. Wszedł na balkon , tam zobaczył najpiękniejszy widok ną ziemi . Axel szkicował wschódu słońca . Na jego widok uśmiechnął się szeroko.
- Hej - Powiedział i pocałował go w usta , starał sid nie dotykać jego ramion . Nathan usiadł na leżaku obok Axela .
- Axel umiał byś namalować akt - spytał .
- Tak , raczej tak - wrócił do szkicowania . Nathan uśmiechnął się do niego .
- To namaluj mnie - Axel popatrzył na niego jak na wariata .
- Nie - powiedział stanowczo .
- Czemu??- spytał Nathan . Bardzo chciał mieć akt .
- Bo  nie - Powiedział Axel i wyszedł z balonu .
Przez resztę dnia nie rozmawiali ze sobą . Wieczorem Axel położył się obok obrarzonego Nathana . Delikatnie objął go w pasie .
- Dobrze namaluje cię - powiedział . Nathan mocno go pocałował . Zaczęli się namiętnie całować . Axel delikatnie zdjął z ukochanego spodenki bo tylko je miał na sobie . Pozbył się też swoich , Znów zaczął całować Nathana starał się nie dotykać go tam gdzie go bolało . Podniósł jego biodra do góry i wszedł w niego. Nathan nawet nie zareagował , dopiero gdy Axel zaczął się ruszać . Zaczął pojękiwać , zarzucił ręce na szyję Axela , ten zaczął się mocniej poruszać ale nadal nie robił tego tak jak by chciał Nathan  .
- Szybciej...Boże mocniej...Kurwa mać Axel nie baw się ze mną - krzyczął Nathan . Axel uśmiechnął się chytrze . Zaczął lizać ukochaneg po sutkach , wkońcu jednak znudziła mu się ta zabawa , zaczął mocno się poruszać . Nathan krzyczał jego imię , Axela bardziej to nakręcało , zaczął głośno  sapać Nathanowi do ucha , wkońcu chłopak doszedł krzyknął tylko ,, Axel kocham cię " . Rozlał się na brzuchu Axela . Ten pchnął dwa razy i też doszedł . Oparł się na łokciach , nadal był w Nathanie . Złączył ich usta .
- Kocham cię Nathan , kocham i nigdy nie zranię - powiedział .

Nathan wszedł do domu , z jego oczu leciały łzy . Te słowa Axel wypowiedał tyle razy .

4 komentarze:

  1. Ciekawe co dalej będzie...? Życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER ROZDZIAŁ
    CIEKAWE KIEDY AXEL SIE OBUDZI
    MUSIAŁAŚ MU TE RĘKE OBCIĄĆ
    KIEDY NASTEPNY
    WENY
    KOTEK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki
      No nie prędko .
      No musiałam , pewnie ci się to nie podoba .
      Dzisiaj .

      Usuń