niedziela, 30 czerwca 2013

2

Nathan wszedł do dużego mieszkania , nie należało do niego chociaż miał klucze i gdyby chciał mógłby tu mieszkać . On jednak woła swoje mieszkanie . Wyjął z lodówki sok i malał go do szklanki . Poszedł oglądać telewizor . Leciały same nudne programy więc zasnął .
Obudził go dopiero czyjś dotyk.Otworzył oczy leżał w sypialni Axela , ten zaś leżał obok n i wpatrywał się w niego jak w obrazek . Nathan wtulił się w jego silne ramiona . Poczuł zapach jego pięknych perfum . Uwielbiał  jego zapach , ogólnie całego go uwielbiał . Axel był taki wspaniały i opiekuńczy .
- Nathan słońce , nie  zasypiaj bo stracisz okazję na doznanie przyjemności - wyszeptał mu do ucha Axel i polizał je . Nathan westchnął i usiadł , patrzył na Axela z miłością . Pochylił się i złączył ich usta w delikatnym pocałunku . Axel złapał go za bluzkę i pchnął do tyłu . Zdjął z Nathana bluzkę i zaczął całować go po brzuchu . Zostawiał przy tym mokre ślady . Zaczął rozpisać jego spodnie . Gdy już się ich pozbył rozebrał siebie do samej bielizny . Nathan patrzył z podziwem na pięknie opalone ciało Axela . Axel położył ręce na jego biodrach i zsunął mu boxerki . Potem pozbył się swoich . Nathan pisnął gdy poczuł język Axela na swoim członku . Axel lizał i stał go . Nathan odszedł mu w usta , chłopak połknął wszystko . Obrócił Nathana na brzuch .
- Mówiłem ci kiedyś że cię kocham - spytał Axel i delikatnie wszedł w Nathana ten jęknął lekko. Nie czuł bólu za często to robili . Axel zaczął się w nim poruszać . Nathan jęczał z rozkoszy . Axel dla poprawiania jego rozkoszy zaczął mu obciągać . Nathan doszedł pierwszy . Axel zaś pchnął jeszcze raz i też doszedł we wnętrzu swojego uke . Zmęczony Nathan wtulił się w jego pierś i zasnął . Axel przytulił go mocno . Nathan był całym jego światem  . Kochał go całym sobą .  Zrobił by dla niego wszystko . Wiedział  że chłopak też go kocha . 

środa, 12 czerwca 2013

Nathan Swift biegł na przystanek autobusowy.Za dwie minuty zaczynał się trening lekko atletów . Nagle ktoś wyjechał przed niego .Spojrzał na auto czarny sportowy. -Wsiadaj .powiedział twardo kierowca Nathan wsiadł do Auta. W środku panowała ciemność . Za kierownicom siedział przystojny blondyn o brązowych oczach. Jechali szybko nie odzywając się. Po około 10 minutach dojechali pod halę gimnastyczną. Kierowca popatrzył na Nathana wrogo . -Nie powinieneś chodzić tak puzno spać .Nathan usłyszał twardy męski głos . A potem śmiech , też zaczął się śmiać. Poczuł na swoich ustach ciepło a potem kierowca lekko go pocałował. Nathan odwzajemnił pocałunek . -Idziesz na trening .spytał kierowca . -Tak muszę pa Axel . mówiąc to wyszedł z auta i wszedł do budynku. Widział jak auto Axela znika za rogiem . Ubrał się w strój sportowy i wszedł na hale. Tam czekali na niego koledzy, zaczęli biegać . Nathan jak zawsze był pierwszy. Pierwsza notka krótka nawet bardzo. Następne będą dłuższe.

poniedziałek, 10 czerwca 2013